wtorek, 19 czerwca 2012

tralalala


taki tam zwykły beznadziejny dzień. choć ciekawie też dziś było. są osoby, które serio poprawiają humor <3 
czyli inaczej mówiąc schizy z Adiszem. 

plany na wakacje się po części zjebały, lekko mówiąc.  

ale wracając do innych rzeczy to miejmy nadzieję, że będę mogła wyjść w czwartek wieczorem na to coś z Adiszem. 

nie ogarniam tego gównianego bloga. fbl lepszy. zastanawiam się i chyba to usunę, bo na co mi to?




macie takiego tam fociaka z moim ryjkiem. 


tralalala, so sad, że nie jestem jedną z lasek, które 
mają grzywkę na bok przez całe czoło, oraz 
so sad, że nie jestem skejciakiem. przykro mi, 
pogódź się z tym, bejbe. 





 żegnam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz